Mówiąc o ognisku domowym nie możemy zapomnieć o zmarłych, którzy tworzyli i tworzą nasze rodziny oraz wielką rodzinę parafialną. W tym roku do domu Ojca odeszło 95 osób. Mając na uwadze liczbę narodzin widać jak szybko ubywa ludzi z naszej parafii. Niech pamięć o nich w postaci Mszy Św., modlitwy, zdobywania odpustów będzie znakiem, że miłość jest wieczna i nie kończy się wraz ze śmiercią, że w dalszym ciągu pamiętamy o nich. Nie bądźmy skąpi w miłości za zmarłych. Oni potrzebują naszej pomocy i wsparcia, mogą liczyć tylko na nas, na swoich najbliższych.

 

Nasza Parafia to wielka rodzina która stara się wspierać każdego i na wszystkich płaszczyznach, dlatego w minionym roku odbyło się tak wiele inicjatyw, wydarzeń religijnych i kulturalnych. Warto wspomnieć o Triduum Maryjnym oraz spotkaniach mężczyzn ze Św. Józefem w adwentowe wtorki. Nie sposób zliczyć nabożeństw, adoracji, pielgrzymek. Przeżywaliśmy zimowe i letnie półkolonie dla dzieci, festyn, kiermasze, bale dla dzieci, spotkania ze Św. Marcinem i Św. Mikołajem. Podczas licznych konkursów w całym roku rozdaliśmy prawie 1000 nagród. Tradycyjnie przygotowaliśmy i rozwieźliśmy ponad 160 paczek dla potrzebujących rodzin. Odbyły się przedstawienia dziecięce, młodzieżowe, przeróżne koncerty, wyjazdy i spotkania dla młodzieży, dorosłych, chorych, dzieci i rodzin. Kontynuujemy akcję Ziarenko Bożego Miłosierdzia i akcję MOC. Wszystko to po to, aby każdy w naszej rodzinie parafialnej był jak najbliżej Boga i Jego miłości.

 

U progu Nowego Roku nie sposób nie podziękować tym wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób troszczą się o tę wielką rodziną rodzinę parafialną Świętego Krzyża. Jako Proboszcz dziękuję Bogu za tych wspaniałych ludzi, za ich życie i zaangażowanie. Są oni wielkim darem nie tylko dla mnie, ale dla nas wszystkich. Swoje podziękowania kieruję w stronę moich współpracowników: Księży Joachima i Michała, jak również ks. Jacka. Dziękuję nadzwyczajnym Szafarzom: Panom Zygmuntowi Kowalikowi i Andrzejowi Bąkowi. Chcę podziękować także Siostrom Zakonnym, na czele z s. Przełożoną Leokadią i s. Faustyną. Dziękuję mojej mamie i ojcu, Paniom: Irenie, Urszuli i Marioli, Paniom: Aldonie Garczyńskiej i Urszuli Grecz wraz z córkami, które troszczą się o czystość kościoła, Pani Sabinie Nowak za serce wkładane w kwiaty i piękno kościoła. Dziękuję tym, którzy kształtują muzykę w naszym kościele: Panu Marcinowi Walisko, Pawłowi Biegieszowi wraz z małżonką Małgorzatą, Panu Marcinowi Markefce, Tomaszowi Binkowi oraz Panu Jackowi Siemkowi. Dziękuję Panom podejmującym przeróżne prace przy kościele: Januszowi Leszczyńskiemu, Edwardowi Pałasińskiemu, Waldemarowi Gwoździowi, Krzysztofowi Wadelskiemu, a także Władysławowi Dudkowi, Janowi Bartosowi i Marcinowi Wolszczakowi. Dziękuję naszym kościelnym – Panom Stanisławowi Bieńkowi i Bogdanowi Garczyńskiemu. Chciałbym także podziękować: Pani Monice Wójcik, Państwu Kubiak, Panu Wiesławowi Wójcikowi, Karolinie Dziubie, Paniom: Ingridzie Siwy, Marii Sikorze i Helenie Fleischer za prowadzenie spotkań dla seniorów, górnikom, orkiestrze i harcerzom za wielkie serce i cichą pracę na rzecz naszej rodziny parafialnej. Dziękuję wszystkim osobom, które przyczyniły się do organizacji festynu.

 

Rodzina parafialna to wspólnota, która działa na różnych płaszczyznach i obejmuje dzieci, młodzież, dorosłych, starszych, chorych, rodziny. Dziękuję wszystkim grupom parafialnym: ministrantom, Dzieciom Maryi – tym dziewczynom, które zawsze znajdują czas, harce­rzom, dziecięcej grupie teatralnej, młodzieżowej grupie teatralnej, chórowi parafialnemu, górnikom, orkiestrze, Caritasowi, kręgom Rodzin Szensztackich, grupom modlitewnym „Margaretka”, wspólno­cie Żywego Różańca, Apostolstwu Dobrej Śmierci, czcicielom Miłosierdzia Bożego, młodzieży za spotkania w ramach Zbrojowni, osobom, które uczestniczą w kręgu biblijnym, spotkaniach dla małżeństw, kursie gitaro­wym i spotkaniach Klubu Seniora. To dzięki tym grupom, każdy kto chce, może czuć się potrzebny, chciany i kochany tak jak w prawdziwej rodzinie.